Szczegóły aktualności

Mamy wrażenie, że przed wyborami w urzędzie gminy w Swarzędzu zapanował paraliż informacyjny. W ostatnich dniach to już drugi przypadek, gdy na prosty wniosek o udzielenie informacji Stowarzyszenie musi czekać – tak, tak – aż dwa miesiące. Tym razem Stowarzyszenie chciało się dowiedzieć, jak wygląda sprawa praw autorskich do zdjęć wykonanych przez pana Macieja Sobczyka, wykorzystywanych jednocześnie przez swarzędzki magistrat, jak i panią Annę Tomicką. Urząd publikuje zdjęcia na swojej stronie internetowej pt.: „Swarzędzkie inwestycje w obiektywie Macieja Sobczyka” oraz kalendarzu na 2014 rok (o czym informuje autor), a pani Tomicka na swojej stronie internetowej w zakładce „Wykonane zobowiązania”.

Chcieliśmy wiedzieć, czy urząd kierowany przez panią Tomicką zawarł z autorem umowę na wykonanie zdjęć oraz ewentualne przekazanie praw autorskich, bądź licencji na ich wykorzystanie. Inaczej mówiąc – chcieliśmy się dowiedzieć, czy prawo do wykorzystania zdjęć ma urząd, czy pani Tomicka jako osoba fizyczna na prywatnej stronie internetowej, czy autor, czy też wszyscy z wymienionych. I czy zdjęcia wykonane we współpracy z urzędem mogą być wykorzystane w celach prywatnych przez obecnego buristrza i jednocześnie kandydata w ramach prowadzonej kampanii wyborczej?

Ale na razie się nie dowiemy, bo z otrzymanej korespondencji wynika, że przekazanie takich informacji przez urząd w standardowym terminie 14 dni przekracza możliwości techniczne i „ze względu na złożony charakter sprawy nie może być załatwione w terminie”. I wskazuje się termin załatwienia sprawy do 5 grudnia 2014 roku. Jakim zatem cudem w 2011 roku potrafiono wydać w terminie 4 dni kalendarzowych (w tym weekend) od otrzymania opinii sanitarnej, postanowienie o odstąpieniu od obowiązku przeprowadzenia oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko dla hali magazynowej firmy Bros??? Porównując „poziom skomplikowania” obydwu spraw wydaję się to co najmniej zadziwiające. A może brakuje w urzędzie pana Trawińskiego? W 2011 roku to on wydawał postanowienie dla Brosa, a teraz kiedy go nie ma, to aż 2 miesiące trzeba czekać na udostępnienie kserokopii umowy. Tęskno się zrobiło za sprawnymi urzędnikami, prawda?

Treść złożónego wniosku i uzyskana odpowiedź: