Szczegóły aktualności
Poniżej przedruk z internetowego wydania Głosu Wielkopolskiego:
Kilka dni temu w internecie pojawił się filmik nagrany przez jednego z mieszkańców gminy Czerwonak. Uwiecznił on jak ciężarówki, wyjeżdżające z budowy fabryki Bros przy granicy gmin Swarzędz i Czerwonak, blokują i niszczą gminną drogę.
- Na filmie widać jak ciężarówka, wyjeżdżająca z placu budowy, ma problemy ze zmieszczeniem się w zakręt - opisuje mieszkaniec gminy Czerwonak. Potem zarejestrowane jest jak jadąc kilkumetrową szosą nie może wyminąć innych pojazdów bez ich zjeżdżania na pobocze.
W jego ślad poszli inni sąsiedzi budującego się zakładu. Robią zdjęcia zniszczonej przez ciężarówki (wyjeżdżające z budowy) drogi.
Fotografują interwencję policję, która zatrzymuje ciężarówki.
Zbierają dokumenty z urzędu gminy Swarzędz i Czerwonak. A o wszystkim informują na portalu społecznościowym Facebook. Ich profil "PuszczaZielonkaNIEdlaBros" ma już 327 sympatyków. Również tam pojawiły się artykułu "Głosu Wielkopolskiego" opisującego sprawę fabryki Bros.
- Mamy jeszcze inne zdjęcia oraz nagrania - mówi mieszkaniec i dodaje: - Poinformowaliśmy już w policję, prokuraturę i urząd skarbowy. Czekamy na reakcję.
Mieszkańcy Kicina mają pretensję, że władze gminy Swarzędz zezwoliły na budowę fabryki w pobliżu ich domów. Wideo z ciężarówką widziało starostwo powiatowe, władze Czerwonaka i Swarzędza. - Podzielam oburzenie mieszkańców Kicina - komentuje Eugeniusz Chałupniczak, zastępca wójta Czerwonak. Według niego ciężarówki zagrażają bezpieczeństwu ruchu drogowego.
Dagmara Chmielecka z działu inwestycji firmy Bros twierdzi, że jej firma podpisała odpowiednią umowę z władzami Swarzędza. Dodaje, że nie chce komentować tej sprawy.
Piotr Nawrocki z referatu gospodarki komunalnej Swarzędza, potwierdza słowa Chmieleckiej. - Gmina wyraziła zgodę na poruszanie się pojazdów do 40 tonów - mówi Nawrocki.
Nawrocki na pytanie, dlaczego na jednej drodze panują dwie zasady ruchu drogowego - w części Czerwonackiej mogą poruszać się auta do siedmiu ton, a w części Swarzędzkiej już do 40 - odpowiada: - Nie mi to oceniać. Dodaje też, że takie ustalenia były podjęte w zeszłym roku, kiedy to miasto omawiało szczegóły porozumienia z Brosem.
Przypomnijmy – firma Bros uważa, że ma prawo korzystać z dróg gminnych na podstawie umowy (link) z gminą Swarzędz. Burmistrz Trawiński informuje firmę Bros w piśmie z dnia 30 czerwca 2011 roku, że „parametry ulicy Swarzędzkiej oraz ulic przyległych nie są dostosowane do ruchu pojazdów ciężarowych”. Burmistrz Tomicka podpisuje w dniu 12 czerwca 2012 r. z firmą Bros umowę, w której oświadcza, że „z drogi gminnej (…) korzystać będą zarówno pojazdy użytkowane przez wykonawców robót, Inwestora, jak i jego przyszłych kontrahentów z ograniczeniem tonażowym do 24 t ładunku (42 t. masy całkowitej), na co Gmina niniejszym wyraża zgodę.” Piotr Nawrocki na pytanie dziennikarza – dlaczego ograniczenie 7t obowiązuje wyłącznie do połowy ulicy Swarzędzkiej, odpowiada: „Nie mi to oceniać.” Na pytanie skierowane drogą mailową przez jednego z mieszkańców w dniu 10 maja 2013 r. „Proszę o podanie podstawy prawnej - wynikającej z przepisów prawa powszechnie obowiązującego - wydania zezwolenia nr RGK.7021.38.5.2013 z dnia 22 kwietnia br.” do dnia dzisiejszego nie udziela odpowiedzi.
Aby przekonać się, jak w rzeczywistości wygląda ruch pojazdów ciężarowych (nieoznaczonych zresztą) na ulicy Swarzędzkiej, wystarczy obejrzeć załączony film:
Jakby tego było mało, w kierunku okolicznych pól, domów oraz szkoły podstawowej unoszą się chmury cementu z budowy. Jednak pod numerem alarmowym Inspekcji Sanitarnej w Poznaniu otrzymać można jedynie informację, że sprawdzanie ewentualnej szkodliwości takiej chmury to nie ich kompetencje. Problemem jest nawet uzyskanie imienia i nazwiska osoby przyjmującej zgłoszenie. Na poniższym filmie widać, w jaki sposób pył cementowy rozprzestrzenia się po całej okolicy: